Na wstępie tego tekstu chcę zaznaczyć, że ja naprawdę lubiłam kiedyś Kanye Westa. Wiem, że raper z niego marny, ale jakoś tak zawsze z przyjemnością mi się go słuchało, nawet uważałam, że jest całkiem uroczy w tym zgrywaniu twardziela z kajdanami na szyi i dupami dookoła. Muszę nawet przyznać, że łezka mi się w oku kręci na wspomnienie nocnych przechadzek po mieście w wieku lat siedemnastu, kiedy lekko pijane, z moją przyjaciółką, śpiewałyśmy sobie Flashing Lights, puszczając ten kawałek z jakiegoś rozpadającego się Sony Ericssona.
Dlatego tym bardziej nurtuje mnie pytanie: CO SIĘ STAŁO Z KANYE WESTEM?
Oczywiście najprostsza odpowiedź na to pytanie nasuwa się sama: Kanye przyszedł na świat, później urodziła się Kim Kardashian, 32 lata później się spotkali, zapomnieli o prezerwatywie i skończyło się, jak się skończyło.
Zaczynam powoli wierzyć w teorię spiskową, jakoby palce w zniszczeniu psychiki i resztek inteligencji Kanye maczali obrońcy praw zwierząt. Mówię całkiem poważnie, zobaczcie sami: Greenpeace teraz szaleje, pozamykali ich w aresztach, Ministerstwo Gospodarki, platformy wiertnicze i inne wieloryby. Ekolodzy są zdolni do wszystkiego! Może w ramach zemsty za wszystkie futra i buty ze skóry aligatora, zaczęli Kanye po prostu podtruwać, hipnotyzować, manipulować, rzucać na niego zaklęcia albo po prostu oblali mu czerwoną farbą Porsche. W każdym razie wydaje się to być jedynym rozsądnym wyjaśnieniem, bo nic innego nie może wytłumaczyć nagrania teledysku do (strasznie słabego zresztą) singla Bound 2. A co jest w tym klipie? No cóż, wzruszyłam się, kiedy zdałam sobie sprawę, jak bardzo wpłynął na Kanye znany ratownik z L.A., David Hasselhoff, no bo w końcu kto by się nie zainspirował latającym motocyklem i tańczeniem na nim z rybami w dłoniach? Kanye zostawił jednak zwierzęta w spokoju (EKOLODZY!) i zamiast dusić ryby postanowił poudawać seks z Kim, która chyba pomyślała, że skoro Beyonce nie chce być jej BFF, to po prostu będzie wyglądać jak ona. Cóż, szanuję upodobanie Kanye i Kim do uprawiania miłości na pojazdach jednośladowych. Szkoda tylko, że w spodniach. Może gdyby matka Kim miała coś do powiedzenia, to młoda Kardashian mogłaby zaliczyć kolejny występ w pornosie. Jeszcze wszystko przed nią, w końcu jest teraz gorącym MILFem.
Mam tylko nadzieję, że jeśli doczekam się kolejnej sex tape Kim, to:
a) nie będzie tak kiepsko zrobiona jak poprzednia, bo, bitches please, ale tak słabe światło?
b) reżyserem i tego porno nie będzie Nick Knight, który pracował nad teledyskiem do Bound 2, bo nie wróżę wielu łapek w górę na Pornhubie.
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=BBAtAM7vtgc&w=640&h=360]
A co do Kanye… Kiedy oglądałam The Ellen DeGeneres Show, podczas którego miała miejsce premiera teledysku, miałam nadzieję, że po wszystkim Kanye wstanie, krzyknie „you’re fucking punk’d”, a potem wybiegnie Ashton Kutcher, przybiją sobie piątki, że zrobili w wała całe Stany i puszczą właściwą wersję klipu. Niestety, nic takiego się nie stało. Kanye wyglądał na bardzo zadowolonego z siebie, Ellen mu pogratulowała, a publika posikała się w majtki. A ja? Cóż, w milczeniu zamknęłam okno przeglądarki i załkałam nad duszą Kanye. A potem włączyłam Flashing Lights.
Tekst: Katarzyna Kępka
Ilustracje: zrzuty z 2 Broke Girls s03e09
teledysk niepoprawny. Kim wieją włosy w przeciwnym kierunku do wiatru 🙂
nie chcę się wymądrzać, ale Kanye od zawsze był palantem i wcale się nie zmienił. mega pretensjonalna osoba
Nie wydaje mi się, żeby 4 minuty wydawały się kiedykolwiek takie długie.
Virgil Abloh na swoim Instagramie napisał dzień przed premierą, że teledysk będzie bardziej minimalistyczny niż ktokolwiek by się spodziewał. I wydaje mi sie, ze to nabardziej trafny opis. I za to ten teledysk propsuje. taki denny wlasnie mial byc i to urocze ze tak malo osob to rozumie. i wiem, ze zaraz odezwie sie ktos, kto rozumie, ale zacznie gadac, ze to i tak do dupy i ze caly pomysl do bani. kanye leci po bandzie, zawsze lecial, wiec czemu nie pozwolimy mu polatac po bandzie kiczu?