Terry Pratchett to jeden z niewielu współczesnych pisarzy, którzy mieli wizję. Wizję kompletną, która sprawiła, że (prawie) całe swoje życie poświęcili twórczości pięknie łączącej się w całość. Wizją Pratchetta był oczywiście Świat Dysku i opowieści, jakie zawarł w kilkudziesięciu książkach mu poświęconych.

Z okazji rocznicy urodzin nieodżałowanego mistrza przedstawiamy Wam subiektywny wybór siedmiu życiowych cytatów, które pojawiły się w jego książkach.

Kiedy łamiesz zasady, łam je mocno i na dobre.

Jest śmierć i podatki, ale podatki są gorsze, bo śmierć przynajmniej nie trafia się człowiekowi co roku.

Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi.

„– Chciałem powiedzieć (…) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.

Wiesz co jest największą tragedią tego świata? Ludzie, którzy nigdy nie odkryli, co naprawdę chcą robić i do czego mają zdolności. Synowie, którzy zostają kowalami, bo ich ojcowie byli kowalami. Ludzie, którzy mogliby fantastycznie grać na flecie, ale starzeją się i umierają, nie widząc żadnego instrumentu muzycznego, więc zostają oraczami. Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć.

Discword by Terry Pratchett

Na świecie istnieją podobno dwa rodzaje ludzi. Jedni kiedy dostają szklankę dokładnie w połowie napełnioną mówią:’ Ta szklanka jest w połowie pełna’. Ci drudzy mówią:’Ta szklanka jest w połowie pusta’. Jednakże świat należy do tych, którzy patrzą na szklankę i mówią:’Co jest z tą szklanką? Przepraszam bardzo… No przepraszam… To ma być moja szklanka? Nie wydaje mi się. Moja szklanka była pełna. I większa od tej!’. A na drugim końcu baru świat pełen jest innego rodzaju osób, które mają szklanki pęknięte albo szklanki przewrócone (zwykle przez kogoś z tych, którzy żądali większych szklanek), albo całkiem nie mają szklanek, bo stały z tyłu i barman ich nie zauważył.

Bagaż zacisnął wieko w wyrazie posępnej determinacji. Zwykle niewiele chciał od świata – jedynie całkowitego wymarcia wszelkich innych form życia.