Met Gala w tym roku miała podtytuł Camp: Notes on Fashion. Nawiązała w ten sposób do eseju Susan Sontag Notes on Camp (tutaj dobre opracowanie eseju przez Dwutygodnik), lecz umówmy się, że połowa państwa celebryctwa zapewne czyta tylko powiadomienia na Instagramie.
Na tym ostatnim chętnie chwalili się swoimi stylizacjami, które ze względu na kampową stylistykę, były wyjątkowo ciekawe. Oto kilka naszych ulubionych plus garść ciekawostek z czerwonego dywanu:
1. Lady Gaga: cztery stylizacje, kompletne szaleństwo
W Gagę wstąpił duch 2010 roku i zaprezentowała serię ubrań przeplatanych spektaklem, by ostatecznie wylądować półnago na schodach. Przyznajemy, że lubimy Stefanię w takim wydaniu.
2. Madonna: wielka nieobecna
Ta pani z kolei nie pojawiła się na gali. Dziwne posunięcie, biorąc pod uwagę, że akurat ona z modą ma wspólnego dużo, a właśnie promuje zbliżający się album. Hmmm.
3. Jared Leto: co dwie głowy, to nie jedna
Piękny Jared jest tak piękny, że postanowił zaprezentować nam swoje przystojne lico dwukrotnie. Nie mamy co narzekać.
4. Celine Dion: we własnym blasku
Celina w ostatnich latach mocno szaleje z modą, zaszalała też na Met Gala. Efekt? Doskonały.
5. Lizzo: lady in pink
Świeży redcarpetowski narybek postawił na różowe pióra. Wyszło trochę w stylu Nicki Minaj, ale mniej rodem ze strip clubu.
6. Harry Styles: prześwitujące atrakcyjności
Piękny Harry nie tylko zaserwował nam nieco więcej ciałka, to jeszcze w sposób absolutnie uroczy pozował fotoreporterom. Spójrzcie!
7. Katy Perry: płomień atencyjności
Kasia postanowiła zainwestować w przebranie się w wielki świecznik. Nie wiemy o co w tym chodzi, ale robiło wrażenie.
8. Billy Porter: na seksownej lektyce
Bill nie pierdolił się i wjechał na galę na lektyce niesionej przez seksownych kolesi. Szanujemy mocno.
9. Amy Schumer: Met Gala w szpitalu
Amy, która dopiero co urodziła dziecko, na swoim profilu na Instagramie opublikowała zdjęcie sprzed szpitala. Met Gala w jej przypadku odbyła się właśnie tam.
10. Cody Fern: Dziwność, piękność
Cody nie tylko gra psycholi, ale chyba lubi też niepokojąco wyglądać. Tegoroczna Met Gala dobrze to pokazała. Efekt? Baardzo dobry.